Subpage under development, new version coming soon!
Thema: »seriale
mecz, rewanż, dogrywka, rzuty karne...
A teraz odcinki po 1,5 godziny?
A teraz odcinki po 1,5 godziny?
Na razie 2x po 50kilka minut były. Zapewne druga część będzie dłuższa jak zapowiadali.
no i poszło to w te strone którą sie obawiałem - nic tworcy sobie nie robili sobie z przepowiedni itp , sprawe załatwiła nastolatka która kompletnie z nikąd wyskoczyła, o NK nic nie wiemy dalej i sie nie dowiemy (no trzeba na książki 100 lat czekać niestety), i wszystko oczywiście zadziało sie w ostatniej sekundzie (gdzie zaraz niby wszyscy mieliby zginąć) w slow motion. Blee.
A bitwa taka sobie, do tej z LotR to sie nie umywała. Na plus to ostatni kawałek muzyczny przy "tej" scenie. Pewnie będzie gwałcony na yt jak Light of the seven z finału 6 sezonu.
(Edith war hier)
A bitwa taka sobie, do tej z LotR to sie nie umywała. Na plus to ostatni kawałek muzyczny przy "tej" scenie. Pewnie będzie gwałcony na yt jak Light of the seven z finału 6 sezonu.
(Edith war hier)
No mi się sama bitwa podobała :) Choć końcówka to trochę niedosyt ;) Czyli to był ostatni odcinek czy co?
jeszcze 3 odcinki każdy po 1h20. Dotyczące Cersei. Będą musieli zrobić tu jakieś zwroty akcji albo będziemy mieli pełno fillerów bo nie wiem o czym tu miałoby 4h być. Tak na dobrą sprawe wciąż można na dwóch smokach wlecieć i przegonić te towarzystwo bez zbędnego pier.... Ale pewnie będą kombinować tak żeby znowu Danerys nie miała za łatwo (bo na dobrą sprawe te KL to powinna zająć dawno w 7 sezonie ale z jakiegoś powodu zdecydowano sie zrobić z Cersei głównego villana)
(Edith war hier)
(Edith war hier)
A są dwa smoki czy jeden? Bo ja miałem wrażenie, ze został tylko jeden ;)
Bardzo dobry odcinek, oczywiście każdy się spodziewał nie wiadomo czego, ale bez przesady, to tylko serial i ma swoje ograniczenia budżetowe, nie róbmy jaj porównując go do LOTR. LOTR to jedyny film, któremu dałbym ocenę 9+, a nawet 10 za drugą część.
Szkoda, że się tak skończył ten odcinek, bo w sumie tak mógłby się skończyć serial...inaczej bym to wszystko rozegrał,
Jakby nie było, serial oceniam na mocne 9, nawet 9+ jako jedyny któremu dałbym taką ocenę:P
Szkoda, że się tak skończył ten odcinek, bo w sumie tak mógłby się skończyć serial...inaczej bym to wszystko rozegrał,
Jakby nie było, serial oceniam na mocne 9, nawet 9+ jako jedyny któremu dałbym taką ocenę:P
Ale co Ty chcesz wiedzieć o NK? Stworzyły go dzieci lasu aby walczył z ludźmi. No to walczył :D
Do tego nie wiemy gdzie poleciały wrony od Brana, więc może wątek się nie skończył.
No końcówka dramatyczna, zupełnie jakbyśmy oglądali jakiś dramatyczny serial. :p
Która scena lepsza (jakby to miało jakieś znaczenie) to ciężko powiedzieć. Tą z LotR wszyscy oglądali po 32098 razy, była pewnie jedną z pierwszych na taką skalę itp. (Szczerze to bardziej bym ją porównał do Snow - Ramsay niż do tej. Tutaj mniej akcji, więcej brutalności. Bardzie wyglądała na horror niż na scenę epickiej walki z filmu/serialu fantasy.
Rozwalenie Cersei nie musi być takie proste. W końcu ma golden company (bez słoni :( ) po swojej stronie.
(Edith war hier)
Do tego nie wiemy gdzie poleciały wrony od Brana, więc może wątek się nie skończył.
No końcówka dramatyczna, zupełnie jakbyśmy oglądali jakiś dramatyczny serial. :p
Która scena lepsza (jakby to miało jakieś znaczenie) to ciężko powiedzieć. Tą z LotR wszyscy oglądali po 32098 razy, była pewnie jedną z pierwszych na taką skalę itp. (Szczerze to bardziej bym ją porównał do Snow - Ramsay niż do tej. Tutaj mniej akcji, więcej brutalności. Bardzie wyglądała na horror niż na scenę epickiej walki z filmu/serialu fantasy.
Rozwalenie Cersei nie musi być takie proste. W końcu ma golden company (bez słoni :( ) po swojej stronie.
(Edith war hier)
No i nie wiem dlaczego twórcy mieliby nic sobie nie robić z przepowiedni.
Melisandra w którymś z poprzednich sezonów mówiła (chyba Denyrysysys) o przepowiedni, że tłumaczenie "Prince that was promised" nie jest do końca dokładne bo w oryginalnym języku nie było sprecyzowanej płci, więc prince albo princess*. No a Aria jednak tą księżniczką jest.
Do tego jak inaczej miałoby się to rozstrzygnąć? W epickim 1-1 John-NK? :D Raz, że głupie, dwa, że John nie miałby najmniejszych szans patrząc chociażby na umiejętność rzucania włócznią czy to jak uniknął tego pojedynku w tym odcinku :D
Żeby zabić niebieskookiego, potrzebny był element zaskoczenia. Arya uczyła się poruszania bez dźwięku, była szkolona w zabijaniu przez beztwarzowych (dzięki czemu posiadła nadludzkie możliwości)...Cała jej podróż przez te 8 sezonów była mocno podporządkowana pod takie coś.
Jak dla mnie zabicie powinno być bardziej cyniczne, po prostu go dźga/strzela z łuku... To by było bardziej w stylu GoT.
Oczywiście do przepowiedni John pasuje dużo lepiej niż Arya ale cytat z książki:
"Prophecies is like half-trained mules, it looks as though it might be useful but the moment you trust in it, it kicks you in the head" Tyrion Lannister
Melisandra na początku myślała, że to Stannis, i była w błędzie później, że John i też mogła być w błędzie. Ważne, że dzięki przepowiedni miała taki a nie inny wkład w całą historię.
No i dwa, że w sumie to dzięki niemu to wszystko się udało. Nie musiał tego robić ale był twórcą tego całego burdelu.
*Tu się przypomina LotR gdzie witch king przegrał z gramatyką :d
(Edith war hier)
Melisandra w którymś z poprzednich sezonów mówiła (chyba Denyrysysys) o przepowiedni, że tłumaczenie "Prince that was promised" nie jest do końca dokładne bo w oryginalnym języku nie było sprecyzowanej płci, więc prince albo princess*. No a Aria jednak tą księżniczką jest.
Do tego jak inaczej miałoby się to rozstrzygnąć? W epickim 1-1 John-NK? :D Raz, że głupie, dwa, że John nie miałby najmniejszych szans patrząc chociażby na umiejętność rzucania włócznią czy to jak uniknął tego pojedynku w tym odcinku :D
Żeby zabić niebieskookiego, potrzebny był element zaskoczenia. Arya uczyła się poruszania bez dźwięku, była szkolona w zabijaniu przez beztwarzowych (dzięki czemu posiadła nadludzkie możliwości)...Cała jej podróż przez te 8 sezonów była mocno podporządkowana pod takie coś.
Jak dla mnie zabicie powinno być bardziej cyniczne, po prostu go dźga/strzela z łuku... To by było bardziej w stylu GoT.
Oczywiście do przepowiedni John pasuje dużo lepiej niż Arya ale cytat z książki:
"Prophecies is like half-trained mules, it looks as though it might be useful but the moment you trust in it, it kicks you in the head" Tyrion Lannister
Melisandra na początku myślała, że to Stannis, i była w błędzie później, że John i też mogła być w błędzie. Ważne, że dzięki przepowiedni miała taki a nie inny wkład w całą historię.
No i dwa, że w sumie to dzięki niemu to wszystko się udało. Nie musiał tego robić ale był twórcą tego całego burdelu.
*Tu się przypomina LotR gdzie witch king przegrał z gramatyką :d
(Edith war hier)
Nie no, do Aryi to nic nie pasuje w przepowiedni , chyba że chcesz mi w jakiś sposób pokazać że wywodzi sie od Aerysa Targaryena ale na to nie ma żadnych przesłanek i nigdy nie było
Zresztą twórcy po emisji mówili że Arye wymyślili 3 lata temu, a Martin nie zdradził im zakończenia wątku Innych, a ją wybrali żeby było zaskakująco. To ogólnie podważa wszelkie przepowiednie które były od początku, po prostu twórcy je olali dlatego dużo osób jest złych na ten odcinek. Chyba że było takie zmaierzenie żeby ludzie bardziej na ksiażki czekali żeby dowiedzieć sie jak to z tym AA/PTWP jest, tylko w takim razie po co Melissandre o tym księciu ciągle wspominała w serialu :P
Poza tym dla mnie dziwne to było że chwile wcześniej pokazują jak to jest odporny na smoczy ogień a po chwili dostaje sztyletem z valyriańskiej stali i sie rozlatuje (zwłaszcza że chyba valyriańska stal jest zrobiona ze smocznego ognia). Cała sprawa z Światłonoścą poszła do śmietnika :P Byle kto mógłby go zabić wystarczyło zza krzaków strzałe posłać mu w plecy
(Edith war hier)
Zresztą twórcy po emisji mówili że Arye wymyślili 3 lata temu, a Martin nie zdradził im zakończenia wątku Innych, a ją wybrali żeby było zaskakująco. To ogólnie podważa wszelkie przepowiednie które były od początku, po prostu twórcy je olali dlatego dużo osób jest złych na ten odcinek. Chyba że było takie zmaierzenie żeby ludzie bardziej na ksiażki czekali żeby dowiedzieć sie jak to z tym AA/PTWP jest, tylko w takim razie po co Melissandre o tym księciu ciągle wspominała w serialu :P
Poza tym dla mnie dziwne to było że chwile wcześniej pokazują jak to jest odporny na smoczy ogień a po chwili dostaje sztyletem z valyriańskiej stali i sie rozlatuje (zwłaszcza że chyba valyriańska stal jest zrobiona ze smocznego ognia). Cała sprawa z Światłonoścą poszła do śmietnika :P Byle kto mógłby go zabić wystarczyło zza krzaków strzałe posłać mu w plecy
(Edith war hier)
No w książkach takiego kogoś jak NK w ogóle nie ma i najprawdopodobniej nie będzie.
Melisandra mogła się po prostu mylić. Przecież w GoT często bohaterowie się mylą. Żadna nowość.
No według legendy, kilka tysięcy lat temu został użyty wykuty miecz, więc dlaczego nie teraz?
No i jednak zabicie nie było takie proste. Raz, że potrzebny był pewnie najlepszy zabójca na świecie, dwa, żę aby go wyciągnąć potrzeba była "największa armia jaką świat widział".
Jakie zakończenie by nie było i tak ludzie by narzekali.
Cały ten świat ma "końce" które wynikają z tego jakie istoty tam żyją no i na północy mogą to być WW i tyle. Bez żadnej armii nieumarłych, która chce zniszczyć świat :p
Co do valyriańskiej stali to w niej jest chyba coś bardziej wyjątkowego niż to, że do wykucia został użyty smoczy ogień.
No i w tych legendach było coś o trójgłowym smoku - John, Deanyrys, Arya :)
Jak dla mnie odcinek fajny, trzymał w napięciu i 1,5 godziny zleciało bardzo szybko. A to, że ludzie narzekają to jest akurat najpewniejsza rzecz w przypadku GoT. :p
(Edith war hier)
Melisandra mogła się po prostu mylić. Przecież w GoT często bohaterowie się mylą. Żadna nowość.
No według legendy, kilka tysięcy lat temu został użyty wykuty miecz, więc dlaczego nie teraz?
No i jednak zabicie nie było takie proste. Raz, że potrzebny był pewnie najlepszy zabójca na świecie, dwa, żę aby go wyciągnąć potrzeba była "największa armia jaką świat widział".
Jakie zakończenie by nie było i tak ludzie by narzekali.
Cały ten świat ma "końce" które wynikają z tego jakie istoty tam żyją no i na północy mogą to być WW i tyle. Bez żadnej armii nieumarłych, która chce zniszczyć świat :p
Co do valyriańskiej stali to w niej jest chyba coś bardziej wyjątkowego niż to, że do wykucia został użyty smoczy ogień.
No i w tych legendach było coś o trójgłowym smoku - John, Deanyrys, Arya :)
Jak dla mnie odcinek fajny, trzymał w napięciu i 1,5 godziny zleciało bardzo szybko. A to, że ludzie narzekają to jest akurat najpewniejsza rzecz w przypadku GoT. :p
(Edith war hier)
w sumie były 2 smoki ;) ale i tak szybko jeden załatwiony :) Ładny sprzęt wymyślili :)
...kilka sezonów temu :P
I jak można było niezauważyć tych płynących w ich kierunku statków xd
I jak można było niezauważyć tych płynących w ich kierunku statków xd
Arek an
Marek1234itd
Prosze o link do serialu GoT sezon 8 . Gdzie można obejrzeć Free.