Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Thema: Seria Europa Universalis

2012-03-11 10:31:31
To ja już nie wiem - albo ja coś źle robię, albo gramy może na jakimś innym dodatku (ja In Nomine) heh. Załadowałem specjalne od nowa giere i ni chu chu nie zerwę tego sojuszu. Spójrz na screen, tam moimi nieudolnymi zdolnościami paintowymi zaznaczyłem komunikat jaki pojawia się mi po najechaniu na opcję "Rozwiąż sojusz":

SCREEN
2012-03-11 11:09:20
ok, więc to zmienili w heir to the throne... ja gram na ostatniej wersji tego trzeciego dodatku. I tam jest taka możliwość.

Swoją drogą - polecam, httt sporo podkręca rozgrywkę, plus zmiania na korzyć kilka rzeczy (np. sposób budowania infrastruktury w prowincjach).
2012-03-11 11:20:07
No muszę sobie zamówić to Complete, na pewno podniesie się grywalność. Póki co dumam czym tu zacząć a żeby było ciekawie. Myślałem o Meklemburgii,można pobawić się w gospodarczą potęgę coś ala proponowana przez Ciebie Holandia, ale oni chyba mają gorzej suwaki początkowe.

Co do właśnie suwaków to jaką politykę najlepiej obierać? Iść w Centralizację, Wolny Handel, Innowacyjność, Wolni poddani? Jak zawsze grasz?
2012-03-11 12:05:25
dokładnie tak. na początek przede wszystkim handel, bo to jdyny sposób zapewnienia sensownych dochodó w małych państwach, potem centralizacja, wolni poddani, plutokracja. innowacyjność zwykle zrobi siesama z eventów które wyskakują w międzyczasie (np. pojawia się mysliciel) więc mi trochęszkoda punktów na nią - zresztą, chyba właśnie wolni poddani (albo plutokracja) też daje duże bonusy do spadku kosztów technologii.

Z kolei co do doktryn, to pierwsze dwie zwykle biorę handlowe - 10% do efektywności i +10% do współzawodnictwa (chyba, że chcę kolonizować, wtedy kolonializm jest drugi), potem bank centralny, by zwalczyć inflację do zera, i mieć stałe wpływy z podatków na plus bez kar do inflacji, a dalej to już różnie, zależy co jest mi potrzebne.
2012-03-11 13:09:59
Zastanawiam się jakie państwa pozostają mi do wyboru chcąc skupić się tylko na gospodarce i które właściwie tylko w tym są dobre. Nie chcę kogoś kto może z powodzeniem mieć doskonałą gospodarkę i przy okazji mieć "wojenne" zapędy imperialistyczne jak np Burgundia.

Holandia, Meklemburgia, Genua, Wenecja? Ktoś jeszcze ciekawy? Może Japonia z orientu?
2012-03-11 13:14:49
orientem nie grałem nigdy.

szwecja ma też nieźle ustawione suwaki na początku, i wbrew pozorom można z nich dość łatwo zrobić potęgę handlową.
nowogród to też fajna opcja, nawet obecnie własnie nim zacząłem.

Zresztą, w zasadzie z każdego państwa możesz zrobić potęgę gospodarczą. mi się to udawało nawet polską, co jest sporym wyzwaniem - bo suwaki są totalnie do poprzesuwania, kraj jest biedny już od początku, obok zagrażają czechy jako cesarz, a do tego mamy wschodnią grupę kulturową, co daje spore minusy w technologiach i gorsze jednostki - więc trzeba scentralizować państwo i stracić wiele nerwów by dołaczyć do państw zachodnich.
2012-03-11 13:17:29
Szwecją nigdy nie grałem. W sumie zachęcający wybór, tylko czy oni tak jak w przypadku Burgundii nie są zbyt silni militarnie? - w końcu to spory kraj heh
2012-03-11 14:34:36
Na początku są w unii z danią, i uwierz że sporo trzeba się namęczyć, by wywalczyć niezależność - nie dość, że trzeba zerwać unię, to potem jeszcze bornić sięprzed silniejszymi duńczykami - którzy na dodatek są w sojuszu z norwegią. a na wschodzi jeszcze jest nowogród, a póxniej potencjalnie rosja.

Z małym państw jeszcze ciekawe są niewielkie państewka w środku rzezy - saksonia czy palatynat - plusem jest to, że to państwa elektorskie cesarstwa, minusem, cała reszta - w rezultacie też niezłe wyzwanie, by ustawić je gospodarczo i stworzyć jakieś większe królestwa.
2012-03-20 22:07:04
Miałeś rację z tym zrywaniem sojuszu z Hainaut przez Holandię. Zakupiłem właśnie EUIII Complete&Rome i tam się już da. Teraz tylko znaleźć państewko którym zacznę grę i śmigam heh
2012-03-20 22:12:54
Podkusiłeś mnie, też sobie śmignę holandią :)
2012-03-20 22:15:01
Ten cały Rzym obadałem tak póki co "powierzchowne" i takie se. Może jak poświęcę temu kiedyś więcej czasu to się przekonam do tego dodatku
2012-03-20 22:23:52
Rzym jest dla mnie totalną nudą... w sumie nastawiam się negatywnie, mimo że nie grałem, ale jakoś tak... z założenia brak godnego rywala na mapie;)

Kiedyś była mimo wszystko ciekawa gra dotycząca rzymu... pamiętam że zaczynało się na samym początku istnienia, i zdobywało kolejne prowincje, rozbudowując miasto, ale jednocześnie walcząc bezpośrednio w bitwach. nie pamiętam nazwy, strasznie stara gierka.
2012-03-20 22:32:03
Może jak poczytam trochę o tych starożytnych krajach to mnie natchnie heh. Zawsze jak już upatrzę sobie jakiś kraj w EU to lubię poczytać trochę o jego historii (szczególnie z okresu rozgrywki), daje mi to zawsze trochę "plusów do chęci" heh
2012-03-20 23:08:36
mam podobnie.
Zacząłem właśnie tą holandią, i początek wręcz idealny - zerwałem sojusz, szykując się do wojny... ale dzień później burgundia wypowiedziałą wojnę hainaut. Więc wystarczyły dwa lata, i jestem szczęśliwie niezależnym krajem, mój suweren został zaanektowany:)
2012-03-20 23:12:48
Ja ostatnio wróciłem znowu do EU III.Gram sobie taką Meklemburgią i jestem mile zaskoczony grą takim małym państewkiem.Inwestowanie w handel, to potężny oręż, który do tej pory lekceważyłem na wcześniejszych grach.Zwykle preferuję dużo wojen i po chwili skupienia się na handlu, włączyłem się w konflikty na połowie kontynentu, co jednak przyniosło zadowalający rozwój terytorialny.Włączyłem do siebie terytoria Palatynatu, Szwajcarii, Austrii, Węgier, Polski i połowę Włoch + trochę kolonii w Ameryce Północnej.Teraz muszę wrócić do odbudowy handlu
(Edith war hier)
2012-03-21 12:19:35
Meklemburgia potęgą europejską :)
Mnie jakoś Trójka nie wciągnęła, chociaż pewnie do niej zajrzę jeszcze. Granie małymi i średnimi krajami to fajna sprawa.
Obecnie wróciłem sobie do Mrocznych Wieków - wiadomo, ze trochę to inne bo tu "grunt to rodzinka" ale coś mnie podkusiło. W kampanii najwcześniejszej (chyba startowo w '1066) wybrałem księstwo Apulii (południe Włoch, historycznie to chyba dynastie z normandzkich najazdów się tam wzięły), szybko w brutalny sposób zdobyłem hrabstwo wymagane do spełnienia minimum na utworzenie tytułu królestwa Neapolu (kto nie grał w MW - tam ogromne znaczenie mają tytuły, lenna itp.). Po 40 latach jestem w posiadaniu środkowej i południowej części półwyspu apenińskiego, Sycylii, kilku ziem w płn. Afryce. Pozycja do dalszej ekspansji dobra, (niestety upragniona druga połowa włoskich ziem to lenna Cesarstwa Niemieckiego a "cysorz" jest jeszcze dla mnie za silny a maży mi się odebranie mu tytułu królestwa Włoch) ziemie dobrze rozwinięte i tylko dynastię mam słabą pod względem następców - w linii dynastycznej rodzą same debilątka, chorobiątką, sepleniątka i inne dziwadła - obecny schorowany i wpędzony w depresję ok 30 letni król tylko dzięki temu że ma wysoki atrybut militarny, do czegoś się nadaje ale nawet gdybym go uśmiercił i gmerał w ustawieniach sukcesyjnych to gdzie nie spojrzę to wychodzi na to że następca będzie przygłupem...