Thema: »World of Tanks

tyle, że nie przypominam sobie, żebym jakiegoś golda miał :P
sprawa dla archiwum x :P

Ja niemców robię 4-ema ścieżkami, obecnie: GW Panther, Tiger II, VK4502A i Ferdinand.

Do art szedłem przez Wespę, polecam tą ścieżkę.
Do TDków szedłem zaczynając od Hetzera, Mardera ominąłem - nie wiem co straciłem.
Przez PzIII/IV szedłem od PzIII - w porównaniu z równoległą linią są lżejsze i duuużo szybsze
Przez PzIV szedłem również od Pz38nA - pamiętam ten ból zwłaszcza, że nie inwestowałem w załogę na 38.

Topowa wieża PzIV to ta sama którą ma Panther w tierze VII stąd potęga jej pancerza
Do tego dobra armatka i PzIV wymiata, ale za szybki to ten med nie jest

nowy specjal na weekend, głównie na średnie czołgi

wymaksowany t49 chyba będzie bardzo fajny do zarabiania. Zrobiłem nim kilka walk stokówką i nie dość ze wychodzę na czysto okolo 15k to mam efektywność póki co na tym czołgu okolo 3,5 k. Jest mega jak na V tiery. Szybki, zwinny, szybkostrzelny i nie wyrzuca źle na randomach ;)

zdjęcie V tierowym T49 1vs1 usera znanego klanu co ma efektywność 1,4k i jechał VIII tierowym typem59 bezcenne :D

jaki sprzęt polecacie do T50? i działko do PzIV bo to 10.5mm które kupiłem żenada

jaki sprzęt polecacie do T50?

Osłonięta optyka, ulepszona wentylacja, siatka kamuflażowa.

i działko do PzIV

To najwyższe kalibru 75mm.
10.5 to faktycznie nieporozumienie - może się sprawdzić u szybkiego meda, który będzie w stanie objechać inny czołg i strzelić w słabo opancerzony bok/tył. A pezet IV do szybkich się nie zalicza.

siatka kamuflażowa do T50? jaki to ma sens skoro cały czas jestem w ruchu?:P nieruchomy scout to martwy scout

ed
ja myślałem o optyce,drążkach skrętnych,osłonie przeciwodłamkowej/wentylacji
(Edith war hier)

siatka kamuflażowa do T50? jaki to ma sens skoro cały czas jestem w ruchu?:P nieruchomy scout to martwy scout

A nieprawda, że nieruchomy = martwy.
Z moich obserwacji 80% scoutowania to ruch ale zdarzają się takie mapy, że wystarczy jako pierwszy dojechać w odpowiednie miejsce, schować się w krzakach i do końca bitwy spotować przeciwników. Nieraz w taki sposób przesądziłem losy bitwy czy zdobyłem zwiadowcę.
Po drugie grając naprzeciwko szybkim medom (T50-2, pershing, T-20) nie zwojujesz wiele wiotką T-50. Wtedy zamiast jeździć na pałę lepiej gdzieś przycupnąć.

Proponujesz ulepszone drążki skrętne, które zwiększają nośność (udźwig). To jest dla mnie strata slotu na wyposażenie.

czytałem że im większa rezerwa w wolnym udźwigu tym czołg lepiej manewruje-bujda? sam nie wiem czy w to wierzyć

Po drugie grając naprzeciwko szybkim medom (T50-2, pershing, T-20) nie zwojujesz wiele wiotką T-50. Wtedy zamiast jeździć na pałę lepiej gdzieś przycupnąć.

pershing do tej 3ki nie pasuje. jest mozolny i ciężki jak na tego typu meda
(Edith war hier)

czytałem że im większa rezerwa w wolnym udźwigu tym czołg lepiej manewruje-bujda?

Nie czytałem niczego takiego. To z forum wota?

nie pamiętam,możliwe że tak bo z kilku różnych for;)

to zle czytales, to nie ma przelozenia na rzeczywistosc

bardzo możliwe,ale kamuflaż i tak mnie nie przekonuje zbytnio bo ja po prostu ciągle jestem w ruchu,nie potrafiłbym tym pudełeczkiem siedzieć w krzakach i liczyć na cud że mnie nikt nie znajdzie;P jakieś inne propozycje?osłona przeciwodłamkowa ma sens?

wywaliłem B1 i KW-2,w te miejsca pójda drzewka rosyjskiego TD i niemieckiej arty;P

Może skrzynka narzędziowa? Tyle, że T-50 jest często na strzała więc pytanie czy to nie strata slotu.