Thema: Risen(nowa gra twórców Gothic)

No sporo można sobie wydobyć rudy (złoto, żelazo, obsydian i różne kamienie szlachetne) tak, że jak myślisz o rozwoju w kowalstwie to poszukiwanie rudy na pewno się przyda. :)
W sumie to wszystko się przydaje :>

Ja skończyłem z tak rozwinięta postacia grając oczywiście po stronie Estebana (a poziomy w magii kryształów to miałem dzięki amuletowi - nie wyuczone).
(Edith war hier)

mial ktos kontakt z Risenem na konsoli?bo planuje zakup ale nie wiem za bardzo czy nie bedzie to jedna wielka klapa;P

;]

kij z grafika,nie o nia w Gothicach chodzilo:P chodzi mi bardziej o sterowanie na padzie i ogolne wrazenia z gry

takie lenistwo mnie rozbraja... 3 wynik w google bodajże:

KLIK

recenzja do portalu/gazety a ogolne wrazenia innego gracza to troche inne rzeczy

nie widze problemu... taka recenzje tez pisze gracz a nie robot -,-

a tak poza tym zejdź na sam dół recenzji i zobacz, że to napisał zwykły użytkownik.

naprawde myslisz ze tego nie czytalem zanim mi to wyslales?przeczytalem kilka takich recenzji i chcialem sie jeszcze TUTAJ dowiedziec czy ktos mial kontakt z wersja konsolowa ale widze dla ciebie stanowi to jakis problem

Jak uzdrowić inną osobę w Gothic 2?

Wczytać wcześniejszy save :P
Jak nie ma opcji w rozmowie "daj miksturę leczniczą" to z tego co pamiętam nie da się.

Witam, grał ktoś w Riseny 2/3? Bo ja sobie postanowiłem pograć troche w rpg'ki, jestem wielkim fanem gothica 1-3, przechodziłem go co najmniej 4-5 razy każdą część, ale teraz zamiast po raz szósty przejść to poczytałem że risen jest mega podobny do gothica z racji że ta sama grupa go tworzyła, no i rzeczywiście Risen urzekł mnie tymi podobieństwami wieloma, czułem sie jakbym grał w gothica tylko z ciut inną fabułą :P (Chociaż jeżeli chodzi o fabułe to też wiele podobieństw do gothica było)

No i teraz myśle nad Risenem 2, stąd pytanie, jak to wygląda? Bo czytałem recenzje to ponoć już nie jest tak dobra i nie jest tak gothicowa jak poprzednik? Póki co biore sie za Wiedźmina ale po prologu jakoś średnio mi sie podoba, pewnie przez te beznadziejne sterowanie + zero wolności (nigdzie nie można skręcić, nie mozna skakać, zeskakiwać ze schodów, no nic jednym słowem) ; czuje sie jakbym film oglądał a nie grał w rpg :)

Grałem w Risena 2 i jak dla mnie był gorszy od Risena 1. Trochę inny klimat (piraci, indianie) niż w Risen 1, bo w porównaniu do Gothiców to już całkiem co innego. Brak dużego miasteczka pokroju Khorinis czy tam tego portowego z Risena 1. Wyspy mniej lub bardziej korytarzowe, między którymi dopiero od pewnego momentu można samemu się przemieszczać statkiem. A same podróże statkiem to oczywiście nic innego jak oglądanie przerywanika jak odpływa i przypływa. Załoga statku, którą się kompletuje może różnić się jedynie 1 postacią (zależnie od wyboru frakcji) i przy zejściu na ląd można zabarć kogoś z załagi jako towarzysza. W sumie to gdzieś od połowy wręcz zmęczyłem tego Risena 2, a finałowa walka była śmiesznie prosta (hmmm... może miałem za bardzo wykokszoną postać choć nie wybrałem ścieżki magii).
Risen 3 zacząłem i niby więcej wolności od samego początku, lepiej zrobione lokacje (przynajmniej te 2-3, które widziałem), ale... jakoś mnie znużyło ;p
Lepiej by zrobili kolejnego Gothica, zwłaszcza, że mają do niego prawa. Ale pewnie boją się, że mogliby nie udźwignąć tego zadania :)
Wiedźmina warto przejść dla fabuły :) do dziwnego sterowania idzie się przyzwyczaić. W 2 juz jest normalne :)

No właśnie miałem chyba złe pierwsze wrażenie nt Wiedźmina (prolog), od rozdziału 1 w góre gra sie dużo lepiej, obecnie na R3 jestem, już ogarnąłem wszystko (w tym te nieszczęsną walke) i stwierdzam że gra sie dużo bardziej wciąga niż Risen, już nawet na steamie kupiłem Wiedźmina 2 bo jakaś promocja była po 3,99 euro do 9 marca :P

Wiedźmin 2 już był nawet za darmo pod koniec roku na gogu ;p