Subpage under development, new version coming soon!
Thema: »Renaissance Kingdoms
Paaanyy, zwariowałem! Przeczytałem cały ten wątek od początku i było warto! Trzy dni mi zajęło. :D
Uhahałem się co niemiara. Ale tu akcje odchodziły. Az miło powspominać - Zwirko, co to w knajpie spotkał Amerykankę mówiącą po polsku, Shadow się przeprowadza, a zostaje jego knajpa, wepchnięcie na burmistrza Kowal_and, wymianki na wory mąki qrona z Benym, Shadow dwukrotnie burmistrzem obalonym dwa razy, moje bujanie się przez kilka miesięcy ze stalą kupioną na handel, Beny Arcybiskupem wędrującym do Wielunia, żeby wyświęcić Shadowa. Jaja jak berety! :))
Z wątków pozasokkerowych wyżej cenię chyba tylko ten o Cantr.
Ech, ale zajebistych wspomnień...
Staty na dzisiaj:
http://www.renaissancekingdoms.com/
3,941,273 players signed up
609 players online
Uhahałem się co niemiara. Ale tu akcje odchodziły. Az miło powspominać - Zwirko, co to w knajpie spotkał Amerykankę mówiącą po polsku, Shadow się przeprowadza, a zostaje jego knajpa, wepchnięcie na burmistrza Kowal_and, wymianki na wory mąki qrona z Benym, Shadow dwukrotnie burmistrzem obalonym dwa razy, moje bujanie się przez kilka miesięcy ze stalą kupioną na handel, Beny Arcybiskupem wędrującym do Wielunia, żeby wyświęcić Shadowa. Jaja jak berety! :))
Z wątków pozasokkerowych wyżej cenię chyba tylko ten o Cantr.
Ech, ale zajebistych wspomnień...
Staty na dzisiaj:
http://www.renaissancekingdoms.com/
3,941,273 players signed up
609 players online
Cantr był wyborny. Można powiedzieć, że chuligani z sokkera zaistnieli z pełną mocą! :p
Ciekawe czy Sierak nadal nosi marchewkę w plecaku :p
kurfa, to 8 lat temu było, a ja nadal pamiętam jak on się nazywał, a ważne rzeczy to już zapominam...dziwnie ten mózg działa
(Edith war hier)
Ciekawe czy Sierak nadal nosi marchewkę w plecaku :p
kurfa, to 8 lat temu było, a ja nadal pamiętam jak on się nazywał, a ważne rzeczy to już zapominam...dziwnie ten mózg działa
(Edith war hier)
Hehe i Zwirko nazwany dresem. :P
===
Zarejestrowałem się z ciekawości. Ale bieda. Mieszkam w Wyszogrodzie, między Warszawą, a Płockiem. Twoje kwadraty, Borek. :P
Znalazłem taki post sprzed trzech lat:
W całym KP są tylko 2 miasta z liczbą mieszkańców powyżej 100. Dramat i rozpacz...
Jak graliśmy, to w miastach było po kilkuset mieszkańców. Szukam jakiejś mapki.
Edytka - hehe, Warszawa liczy 33 mieszkańców. :P
(Edith war hier)
===
Zarejestrowałem się z ciekawości. Ale bieda. Mieszkam w Wyszogrodzie, między Warszawą, a Płockiem. Twoje kwadraty, Borek. :P
Znalazłem taki post sprzed trzech lat:
W całym KP są tylko 2 miasta z liczbą mieszkańców powyżej 100. Dramat i rozpacz...
Jak graliśmy, to w miastach było po kilkuset mieszkańców. Szukam jakiejś mapki.
Edytka - hehe, Warszawa liczy 33 mieszkańców. :P
(Edith war hier)
Pewnie i tak zawyżone. :P
Ale co jest dobre - zaczynał tu z nami gracz szosu. Zgadnijcie, dla kogo dzisiaj pracuję? :D
Szósty poziom ma aktualnie i status dinozaura - ponad pięć lat gry. :P
Ale co jest dobre - zaczynał tu z nami gracz szosu. Zgadnijcie, dla kogo dzisiaj pracuję? :D
Szósty poziom ma aktualnie i status dinozaura - ponad pięć lat gry. :P
Pięć lat!?
Jak można tak długo klepać w jakąś gierkę internetową :v
Jak można tak długo klepać w jakąś gierkę internetową :v
Stan na dzisiaj:
3,943,735 graczy zapisanych
674 graczy online
Hehehe, przez kilka lat, gdy tam zerkałem, byłem oszołomiony liczbą graczy. Teraz już wiem, że to jest ładny pic na wodę - mój długi nos mi mówi, że to jest liczba zapisanych od początku gry, bo w rzeczywistości takim fiutem wieje, jak na SK. Chyba nawet gorszym - karczmy puste, ofert pracy brak, miasta mają po 50 mieszkańców. Agonia...
W końcu osiągnąłem ten trzeci poziom, umożliwiający podróżowanie, toteż ruszyłem w podróż do Częstochowy. Zajęło mi to kilka dni - szedłem przez Płock (wpadłem do borkosa na chwilę :P ) i Kalisz. Dzisiaj rano moja włóczęga dobiegła końca - wróciłem po dziesięciu latach na stare śmieci. :D
Wieczorem pójdę do knajpy (tylko jedna w całym mieście została) i będę stawiał wszystkim, choć nie liczę na tłumy, a nie wykluczone, że upiję się sam, po czym zaatakuję ratusz i zgniję w więzieniu. Tak skończy się moja historia...
3,943,735 graczy zapisanych
674 graczy online
Hehehe, przez kilka lat, gdy tam zerkałem, byłem oszołomiony liczbą graczy. Teraz już wiem, że to jest ładny pic na wodę - mój długi nos mi mówi, że to jest liczba zapisanych od początku gry, bo w rzeczywistości takim fiutem wieje, jak na SK. Chyba nawet gorszym - karczmy puste, ofert pracy brak, miasta mają po 50 mieszkańców. Agonia...
W końcu osiągnąłem ten trzeci poziom, umożliwiający podróżowanie, toteż ruszyłem w podróż do Częstochowy. Zajęło mi to kilka dni - szedłem przez Płock (wpadłem do borkosa na chwilę :P ) i Kalisz. Dzisiaj rano moja włóczęga dobiegła końca - wróciłem po dziesięciu latach na stare śmieci. :D
Wieczorem pójdę do knajpy (tylko jedna w całym mieście została) i będę stawiał wszystkim, choć nie liczę na tłumy, a nie wykluczone, że upiję się sam, po czym zaatakuję ratusz i zgniję w więzieniu. Tak skończy się moja historia...
czemu ten wątek jest na forum freestyle a nie gry-costam-costam?
I przez Ciebie mi go przenieśli! :P
Ech, tak, jak przypuszczałem - w knajpie były pustki, to się tam wyżaliłem sam do siebie i wyszedłem.
Na ratusz też napaść nie mogę - daję opcję "Bunt" i nic się nie dzieje. Próbowałem trzy razy.
Trudno, historia i tak bez szczęśliwego zakończenia...
Ech, tak, jak przypuszczałem - w knajpie były pustki, to się tam wyżaliłem sam do siebie i wyszedłem.
Na ratusz też napaść nie mogę - daję opcję "Bunt" i nic się nie dzieje. Próbowałem trzy razy.
Trudno, historia i tak bez szczęśliwego zakończenia...
Edytka - coś mi ucięło cytowanie. Raz jeszcze:
Co słychać, H4lik?
Hej, H4lik, co jest grane? Czyżbyś postradał(a) zmysły?
Twoja postać umarła! :(
Możesz powrócić do gry logując się i naciskając "zmartwychwstanie".
(Nasz Pan jest wszechmocny a łaska jego zaiste wielka!)
:D
(Edith war hier)
Co słychać, H4lik?
Hej, H4lik, co jest grane? Czyżbyś postradał(a) zmysły?
Twoja postać umarła! :(
Możesz powrócić do gry logując się i naciskając "zmartwychwstanie".
(Nasz Pan jest wszechmocny a łaska jego zaiste wielka!)
:D
(Edith war hier)