Thema: Filmy

a ja nie wiem co mogę ci zaproponować. bo nie wiem co już obejrzałeś... ;):p

a efekta to którą wersję oglądałeś??

mogę zaproponować Basic, Kotrolerów, całą gamę filmów Kusturicy... ;) i myślę, że coś tam jeszcze by się znalazło... ;)

4 pokoje - by Q.Tarantino
8 glow w torbie
--
z bardziej ambitnych:
porozmawiaj z nia
przerwana lekcja muzyki

hehe, z bardziej ambitnych wobec tego polecam Almodovara... ;) i może coś z Von Triera...

Krolestwo ? :> szkoda ze III nie ma wersji PL :/

a ma ktoś może polską wersję Zycie jest Cudem??

Efekta ogladalem wersje... nie wiem jaka :P Zapewne ta najpopularniejsza :)

Na Kontrolerow wybieram sie do kina, filmografie Kosturicy i Almodovara znam niezle, choc za tym drugim nie przepadam (wyjatek - Porozmawiaj z nia).
A Basic? Nie znam :?

efekt motyla - to obejrzyj reżyserkę... ;)

Basic = Sekcja 8, naprawdę wykręcony filmik ;)

Basic juz sobie zobaczylem i recenzje bardzo nie pochlebne, wiec chyba sobie odpuszcze. A gdzie mam wersje rezyserkska efektu motyla obejrzec? I warto chociaz naprawde? :)

gdybym wierzył recenzjom to bym już obejrzał Aleksandra, a tak to jakoś niespecjalnie mi się chce... :p

mi wystarczy, że w tym filmie gra Travolta z Jacksonem... ;) (skąd my znamy ta parę?? ;)) i się nie rozczarowałem ;)

Nie porownuj jakiegos Basica do Pulp Fiction bo to nie ma sensu.
A recenzje ja nie mowie o recenzjach krytykow, ale widzow i jak na 10 recenzji ktore przejrzalem 9 mowilo ze film nudny i nie wart zainteresowania to cos w tym musi byc :)

Nie chcesz wysilać umysłu? komedia :D
Not another teen movie (To nie kolejna komedia dla kretynów)
How High(superzioło)
Van Wilder(wieczny student)
Ong-Bak, nie komedia, ale mózgu nie trzeba wysilać :D zaje***** napie********

A recenzje ja nie mowie o recenzjach krytykow, ale widzow i jak na 10 recenzji ktore przejrzalem 9 mowilo ze film nudny i nie wart zainteresowania to cos w tym musi byc :)

hmm no to teraz troche polepsze Ci staty bo mnie rowniez basic sie podobal i wcale nie byl nudny... :]

Residen Evil 1 było fajne, nie wiem jak możesz uważać, że 2 jest lepsza- katastrofa

How High(superzioło)

how high widzialem i w sumie z braku laku mozna obejrzac.. :P

A co do Ong-Bak'a to naprawde warto wlasnie dla wspomnianych przez ciebie walk... :]

hmm a tak przy okazji to ostatnio zrobilem sobie maly maraton filmowy i obejrzalem: obcy kotra predator, catwoman oraz wlasnie ong-bak'a i coz....

predatora ze tak powiem brzydko spier*olili i film ktory mogl byc super stal sie po prostu nijaki i momentami nudny... :(

catwoman tez nic specjalnego (no moze po za hall berry ... :P)

nom i ten wspomniany ong-bak ktory wymiatal ... :]

Jeśli nie oglądałeś "to nie kolejna komedia dla kretynów" to na prawde polecam. Zboczony momentami, śmieszny całkiem. Początek filmu: Dziewczyna ma uzywa wibratora, wchodzi jej stary, brat, ksiądz z dziećmi i pies. Ma urodziny i przyszli jej złożyć zyczenia, pies ściągnął kołdre... i śmiesznie było. A film opowiada o kolesiu, który postanowił z najbrzydszej dziewczyny zrobić królową balu maturalnego. Parodia filmu "cała ona" :D

Wole filmy w ktorych trzeba troche umysl wysilic, wbrew pozorom lubie to robic :))