Subpage under development, new version coming soon!
Thema: »Euro 2024
Jak to zawsze, ale ja od zawsze Niemcom bardziej kibicuję i się zbytnio nie zawodzę jak z Polską
, ale ja od zawsze Niemcom bardziej kibicuję
wtf
wtf
No co mam pochodzenie i wszyscy w mojej wiosce i regioni Niemcom kibicują, a ty na kogo stawiasz?
tu nie ma co się śmiać! zawsze jak jechałem autobusem do Niemiec lub dalej, to zakamuflowana niemieckość dawała o sobie w szczególny sposób znać a kuzyn Polak w Niemczech wstydzi się Ślązaków, bo robią obciach... smutne to ale prawdziwe...
ja kibicuję zawsze dobrej piłce i nie pomarańczowym...
ja kibicuję zawsze dobrej piłce i nie pomarańczowym...
Jestem polakiem i jakoś mi ten ich występ koło pupy lata:p o wiele bardziej zależy mi na siatkarzach i ręcznych...pewnie dlatego że ci oprócz tego że umieją grać to walczą:)
Co jak co ale ja za Niemcami w zadnym sporcie nigdy nie bede a ze graja tak jak graja trudno co zrobic:>
Piłka ładna i skuteczna więc mi się podoba, nie wazne czy grają ją Niemcy, Hiszpanie czy Kazachstan. Bardzo ładnie grają Francuzi, po ich meczu z Ukrainą twierdzę że w czwartek dostaniemy ostro po dupie.
Nie mowie ze graja nie ladnie poprostu nie bede im kibicowal i tyle;] a Francuzi graja tak sobie, co jakis czas im wyjdzie mecz, z bialorusia zremisowali;]
Ja mam podobnie jak Ty :) I szczerze, występ Polaków na euro mam gdzieś (taak hejterzy, pojeździjcie sobie po mnie ;) ). Dzisiaj w robocie w radiu słyszałem wypowiedź Tuska na temat Chińczyków na A2, opóźnień, i powiedział tylko to normalne :D:D Kolo jest niesamowity ;D Niech zamknie wszystkie stadiony i kibiców którzy stoją na schodach, bo to huligaństwo, rozróba i zakłocanie porządku, a Belgowie, Holendrzy, i inni to chyba na rowerach albo na rolkach dojadą z miasta do miasta........
hehe - masz sporo racji, ten kretyn powinien wyemigrować na Grenlandię - tam towarzystwo we frakach wysłucha jego pirdolenia i będzie biło brawo płetwami.
A ja na grubszych imprezach kibicuję Polakom (jak się dostaną) i Afrykańcom. :)
Dopiero na koniec wybieram mniejsze zło, czyli zazwyczaj Hiszpanię, Brazylię, Argentynę czy Anglię. Włochy, Holandia, Niemcy, Francja-WON
Dopiero na koniec wybieram mniejsze zło, czyli zazwyczaj Hiszpanię, Brazylię, Argentynę czy Anglię. Włochy, Holandia, Niemcy, Francja-WON
mam podobnie: do lubianych jeszcze Portugalię zaliczę a do Francji Holandię i Serbię
ja mimo tego jakby ta reprezentacja nasza nie grała, to zawsze będę kibicował Polsce. Co do innych reprezentacji, to jakoś nie mam większej sympatii - jest mi to obojętne kto wygra później, nie ma tych emocji ;)
towarzyskie spotkania, jak to mają miejsce ostatnio 'latają mi koło tyłka', bo emocji tam żadnych, a i również zero poszanowania dla barw narodowych.
towarzyskie spotkania, jak to mają miejsce ostatnio 'latają mi koło tyłka', bo emocji tam żadnych, a i również zero poszanowania dla barw narodowych.
Jak dla mnie no.1 to Holandia (od czasów van Bastena), zaraz potem Hiszpania. Od Holandii nie odwrócił mnie nawet nie-holenderski futbol w RPA. Jeśli chodzi o ekipy narodowe, których chronicznie nie trawię, to jest to przede wszystkim Francja, zaraz po niej Niemcy, Portugalia i Brazylia. Cieszą mnie natomiast zawsze małe i większe sukcesy innych ludów słowiańskich (vide: Czesi w 1996 roku).
Ale, jak chyba każdy Polak przede wszystkim trzymam kciuki za Biało-Czerwonych. Choć fakt faktem, liczyłem na solidny wpierdol od Argentyny, nawet od trzeciego składu, bo miałem nadzieję, że Dyzma straci posadę po czymś takim. Na ME, czy ze Smudą, czy nie (wolałbym to drugie), i tak im będę kibicował, choć obawiam się, że zaledwie przez 3 mecze :/
Ale, jak chyba każdy Polak przede wszystkim trzymam kciuki za Biało-Czerwonych. Choć fakt faktem, liczyłem na solidny wpierdol od Argentyny, nawet od trzeciego składu, bo miałem nadzieję, że Dyzma straci posadę po czymś takim. Na ME, czy ze Smudą, czy nie (wolałbym to drugie), i tak im będę kibicował, choć obawiam się, że zaledwie przez 3 mecze :/