Thema: [kadra] STUDIO TV - odcinek 4

Jakby nie jeden zaniżający to można by powiedzieć że poziom wyrównany ;)

Typuję reprezentację Polski, inni wzięli pod uwagę czynnik nieudacznika na stanowisku selekcjonera, ja celowo pomijam.

:-D

Zabawny jest fakt, że twierdzisz, że nie mam życia bo nagrałem filmik ze skrótem meczu. Choć wcześniej obiecywałem, że takie będą.
Bawi Cię robienie czegoś dla repry, a wystarczy wejść w Twoją gazetkę i zobaczyć jak....przepdowadzasz wywiad z prezesem Jilerem i wirtualnymi zawodnikami :-D:-D

Masz ciężkie zaburzenia emocjonalne :-D


Co do zlotu, przykro mi. Nie mogę na nim się pojawić. Bo choć z Axarem aktualnie darzymy się miłością, to zapowiedział, że jednego zęba musi mi wywalić za przeszłość :-D
Zatem nie będę ryzykował, on jest kawał chlopa.

Ale jeśli pragniesz tak bardzo mnie poznać - zapraszam do sierpca
Przedstawię Ci moją młodszą żonę, pokaże firmę. Nie ma najmniejszego problemu. Nawet obiad Ci postawię, teraz dają większy zasiłek dla bezrobotnych, stać mnie. Tylko weź ze sobą kolegę, żebyś miał komu dopiekać, bo chciałbym zobaczyć ich fascynację Twoja osobą :-D

Tylko mam nadzieję, że nie zrobisz tu z siebie pośmiewiska i nie rzucasz hasła na próżno. Więc czekam na termin. W końcu marzenia trzeba spełniać.

Śnieżka - powinieneś trzymać wyższy poziom - rozumiem, późno było.. ale weź się w garść, bo pojechało gówniarstwem
Jiler niejako wywołany napisał może kąśliwie ale i treściwie - plus dla niego, ma do tego prawo, niestety w ripostach treści już zabrakło..

Krytyka, spór, nawet pewne ataki mogą być na wyższym poziomie, a psychoanalizę lepiej zostawić osobom z kompetencjami :]

Od dawna widać, że snow jest książkowym przykładem w dyskusjach jako chłopiec na tle mężczyzny

A jeśli poczytasz pierwszy kwartał 2020 i nieco wcześniejsze daty to zauważysz z czym masz styczność, zakładam że nieświadomie. Nikt świadomy nie zadaje sie z takimi osobami, bo ciągną nas w dół

Ps. Obudzisz się kiedy obrazi Twoją matkę, żonę, dzieci itd. nie będziesz pierwszy :p taki to typ.
(Edith war hier)

Jeśli twierdzisz, że jego ataki zarzucające mi choroby psychiczne, zaburzenia osobowości i tuzin ataków personalnych są na wysokim poziomie, to najwidoczniej nie przeczytałeś ze zrozumieniem.
Jeśli jest to dla Ciebie treściwe, to wybacz, ale śmieszny jest tekst o gówniarstwie :-)

On pojawia się od 6 sezonów zawsze po jakiejś mojej porażce i robi szereg ataków.
Znika gdy są wyniki.

Tu prócz tony hejtu nie ma niczego. Ja mogę chętnie pogadać o meczu a nie o hejcie z jego strony i masie personalnych uderzeń.


A Ty uważasz za treściwe wywody o Czarnogórze, podczas gdy nie możesz wiedzieć jak było, bo nie grałeś wtedy

(Edith war hier)

Ps. Obudzisz się kiedy obrazi Twoją matkę, żonę, dzieci itd. nie będziesz pierwszy :p taki to typ.


Powtarzasz to po raz setny. Powiedz gdzie kiedykolwiek obraziłem czyjąś rodzinę.

I tu muszę Ci przyznać rację, że moją słabością jest wchodzenie na podobny poziom "dyskusji" i bycie chamem jak rozmówca. Nie umiem się oprzeć temu dziecinnemu kłamaniu i powtarzaniu haseł Pana Selekcjonera. Na usprawiedliwienie dodam, że dla mnie poza skalą jest stopień zdziecinnienia, który momentami przedstawia kreator alternatywnej rzecywistości. Każdy, kto choć przez chwilę miał do czynienia z BS wie, że ten nie odpuściłby prseczytania choćby kropki z postu, w którym jest mowa o nim. Ale jeśli mierzysz się z trudną materią to lepiej jej nie komentować.

Black Snowek do tego jest niezwykłym manipulatorem - rzuca "argumenty", licząc, że nikt nie wytknie mu kłamstwa. Tak było z wieloma rzeczami, tak jest ze słabą polską kadrą, porażką Czarnogóry grającej w 10. Tak jest z moją gazetką i próbą zrównania mojego zaangażowania z jego chorobliwym uzależnieniem.

Żałuję, że nie mam więcej motywacji do pisania gazetki - ostatnie rozmowy z lrezesem Jilerem to czerwiec, wcześniej maj, wcześniej październik zeszłego roku. Rzeczywiście jest to argument u gościa, który dwa dni chodzi roztrzęsiony po kompromitacji :). A żałuję, bo zawsze miło wraca mi się do pisania - trochę różnych artykułów się w życiu napisało. Moze pora odświeżyć pióro i skrobnąć coś mniej szczekającego o naszym selekcjonerze - wszystko dla osławionej otoczki ;)

1. Podobno noe czytałeś haha ;)

2. Pojawiłem się, bo nie możesz beze mnienzyć i mnie o to prosiłeś. Nie manipuluj proszę. Black Snow jak do 9 nie nakłamie to źle wchodzi w dzień :)

Przeczytałem. Podkreślam, że moje podsumowanie jest wyrażeniem mojego subiektywnego zdania, a nie akcesem do wzięcia udziału w drugiej rundzie więc na tym poprzestaję :)

Oczywiście, że nie czytałem.
Przecież Ty regularnie wklejasz to samo. To już jest naprawdę nudne. A Twoje wywody wyglądają tak (dodam, że robię to w ciemno, nie czytając):


- Mit Snowa upadł. Jechał 5 sezonów na fuksie ze strony silnika

po czym kończąc wywód dodajesz:

- Może i dobrze mu wychodzi gra tutaj, osiągnął jakieś sukcesy ale jest podłym człowiekiem


Ma ten wywód jakikolwiek sens gdy sam sobie zaprzeczasz?


Potem piszesz:

- To hejter, wrzód, chory psychicznie człowiek. Nigdy nie chciałem i nie chcę mieć niczego do czynienia z takim człowiekiem

a następnie:

- Chętnie bym się spotkał i go poznał




Chłopie, Tobie nie trzeba odpisywać, bo jedno zdanie jest zawsze zaprzeczeniem drugiego

Miłego dnia Panie Selekcjonerze :)

Czekam na termin spotkania, chciałeś mnie poznać, to ja nigdy nie odmawiam. Spełnię Twoje marzenie. Tylko nie spękaj, bo wyjdziesz na jeszcze większego trolla :-)

Spoko, bawi mnie tylko, że jak twierdzisz brzydzisz się dziecinadą a podoba Ci się tuzin personalnych uderzeń :-)
I jeszcze przedstawiasz to w kategoriach zwycięstwa-porażki jakby to były jakieś zawody :-)

Ale ok, uznając, że przegrałem nie przeszkadza mi to.

Trzymam poziom od x czasu nawet wobec głównego oponenta Pbi. Ale wobec tamtego podłego hejtera nie zamierzam. I nigdy tego nie ukrywałem, nawet w kampanii.

Więc pozwól, że niech każdy z czytających sam wyrobi sobie opinię i nie musisz na nią wpływać :-)
Weryfikacja będzie po sezonie. Każdy oceni to swoim głosem.

Przypominam wszystkim ekspertom, że już powoli trzeba przysyłać odpowiedzi :-)