Subpage under development, new version coming soon!
Thema: Choroby! :(
Pół roku temu zaliczyłem maraton poznański z czasem 3 godziny 15 minut a miesiąc temu przeszedłem operacje kręgosłupa dokładnie 21 marca tego roku o czym w tej chwili marze to tylko o tym żeby powrócić tylko do pracy.
Pozdrawiam chorych i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam chorych i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
ja ostatni raz byłem chory w 1 klasie gimnazjum....czyli 8 lat temu, wogóle nie choruje.
(Edith war hier)
(Edith war hier)
Witam wszystkich, mam takie pytanie. Ostatnio się ogarnąłem, że nie dostałem wezwania na ostatnie szczepienie (bodajże przeciwko tężcowi?) a z tego co wiem wszyscy znajomi już to mieli. Jestem z rocznika 93. Czy jest ktoś kto też jeszcze nie dostał a też jest z 93? To powinno przyjść z przychodni? Olać to generalnie czy się zainteresować i pójść do przychodni i się spytać o co kaman czy jeszcze poczekać? :P
Uprawiaj bierny mamtowdupizm. Mimo, że nie jestem z '93 to i tak tego ostatniego szczepienia nie miałem, podobnie jak kilku moich znajomych
Nie miałeś bo nie dostałeś czy nie miałeś bo olałeś? :P
Uprawiaj bierny mamtowdupizm.
hmmm chyba go uprawiam, bo nie pamietam ostatniego szczepienia w ogole.. ee no i tez nie jestem z '93 :p
hmmm chyba go uprawiam, bo nie pamietam ostatniego szczepienia w ogole.. ee no i tez nie jestem z '93 :p
Nie dostałem żadnego wezwania. A jak kumpel poszedł to piguła go zrównała z ziemią, że zawraca jej gitarę pierdołami. Akurat piła kawę :p
@brokus: Ja pamiętam jedno ze szczepień jak byłem szczylem, którego ledwo było widać ponad stołem. Pielęgniarka tak wbiła igłę, że przy wyciąganiu ją złamała, trzeba było rękę rozciąć, bo została część wewnątrz :p
(Edith war hier)
@brokus: Ja pamiętam jedno ze szczepień jak byłem szczylem, którego ledwo było widać ponad stołem. Pielęgniarka tak wbiła igłę, że przy wyciąganiu ją złamała, trzeba było rękę rozciąć, bo została część wewnątrz :p
(Edith war hier)
Się przejmujecie jakimiś tężcami, a babka walczy na śmierć i życie z kawą :P
Miał ktoś może powiększone węzły chłonne? byłem u lekarza i mówił mi że mam różyczkę i te węzły chłonne powiększone, w zasadzie 2 mam na wysokości uszu na samej głowie (włosy je maskują ;p), dwa na linii włosów z szyją i 2 małe pod lewym uchem, od jakiegoś tygodnia tak mam, liczyłem że mi zejdą, ale są dalej, nie wiem czy to może mieć jakiś związek, ale w zasadzie od poniedziałku pale papieroski cały czas (wcześniej nie miałem zakupionych), no nie wiem, może ktoś miał też węzły chłonne powiększone i po jakim czasie one znikają, niby nie bolą, ale chciał bym to wiedzieć na czyimś przykładzie.
Przy różyczce powiększone węzły chłonne to tylko objaw choroby (najczęściej). Jeśli jesteś w ciąży to mogą być powikłania jakieś