Thema: boks

Zeby być mistrzem powinno się pokazać ze jest się najlepszym a w czym ten haye jest najlepszy? w uciekaniu przed przeciwnikiem i doskokami co minute? Ta walka nie jest godna nosić imeinia o jakiś pas. Mimo, że Haye wiecej razy walnał Wałujewa(o ile tak było) nie powinien wygrać. Holyfield już więcej pokazał i nawet w oparciu o to nie powinno byc takiego werdyktu. mistrz musi pokazać światu klase tak by n ie było wątpliwosci. Łatwo zdobył pas i jeśli ma walczyc z ruizem tearz to łatwo go pewnie obroni...niestety...

w boksu
Naucz sie odmieniac.

Po 2, sam sobie zaprzeczasz. Masz swoje zdanie, czy tylko przytakujesz ? w pierwszym poscie na tej stronie napisales, ze zgadzasz sie z tym iz wynik walki byl sluszny, a teraz piszesz o korupcji.. hee ?


Co nie zmienia faktu, ze walka byla ustawiona. :)

po co sie plujesz?

A po co w kazdym watku na sile grazmolisz, nie raz juz wysmiany byles, ze zmieniasz zdanie jak choragiewka na wietrze.

prawde mowi

Wiecie co z nim zrobić , nie?

Sorry hoolsie :/

Wawrzyk nie najlepiej czuje się porównywany do Gołoty. - Andrzej to legenda. Kibicowałem mu podczas walki z Adamkiem - mówi Wawrzyk. - To nie była jednak sztuka pokonać go. Gołota jest schorowany, boksowanie go boli. Adamek nie powinien przyjmować tej walki - dodaje.

19 grudnia w Łodzi ma przeboksować kolejnych 10 rund. Przeciwnika jeszcze nie zna. Na razie większość z nich jest anonimowa. Jego celem jest zostanie w najbliższej przyszłości numerem jeden w wadze ciężkiej w Polsce.

- Z Andrzejem Wachem i Albertem Sosnowskim jestem gotowy walczyć nawet jutro - rzuca wyzwanie. Gołota i Adamek są dla niego ludźmi z innej planety. - Ale wiesz co? Jak za kilka lat się spotkamy, to będziemy mówić o mojej walce o pas z Davidem Haye. To jest przyszłość - kończy.


2009-11-05 15:35
(Edith war hier)

ciekawa informacja :) chciałbym aby z Sosnowskim walczył i zrównał go z ziemią :)

jestem mistrzem

Znane są już statystyki ciosów. Valuev wyprowadził 390 uderzeń, z czego jedynie 64 doszło celu (16% skuteczności), natomiast "Hayemaker" wyprowadził 143 ciosy, z których aż 98 było celnych (68.5 % skuteczności).

Tym samym chyba wszystkie wątpliwości co do werdyktu sędziowskiego zostały rozwiane. Z pewnością Anglik w tym pojedynku walczył asekuracyjnie i nastawił się na walkę z kontry, ale mimo to jego ciosy były celniejsze i robiły na przeciwniku dużo większe wrażanie.

A może jednak walka nie była ustawiona...

Chyle zatem czolo, statystyki dopiero teraz widze. Zatem skoro wiecej trafil, a ciezko to policzyc laikowi jak ja, to niech mu tam bedzie wygrana. Umijetnosci zweryfikuja nastepni przeciwnicy. Ale gdybym statystyk nie widzial to nadal bym sie trzymal tego, ze Rusek lepszy byl mimo wszystko. Wtedy podczas emocji poszukalem troche o systemie sedziowania w zawodowym boksie, nie bylo jasnie sprecyzowane, ze tylko liczba celnych ciosow jest brana pod uwage, w przeciwienstwie do boksu amatorskiego gdzi liczy sie trafione ciosy za pomoca guziczkow wciskanych przez sedziow - tez pewneosci nie mam czy nadal tak jest. A szukac mi sie juz nie chce i zaglebiacco i jak juz po kilku dniach nie chce.

"z których aż 98 było celnych" a nie dodali ze tylko 1 był groźny?

Dla mnie tez wygladalo to na wygrana Wałujewa, ale takie są statystyki ;p To po pierwsze, a po drugie jego byl jeden grozny, a Wałujewa? Zero :D

zobaczcie na które miejsce awansował Adamek po przegranej wałujewa

ranking

A po co w kazdym watku na sile grazmolisz, nie raz juz wysmiany byles, ze zmieniasz zdanie jak choragiewka na wietrze.

dziękuje Ci jac