Thema: Nekrolog

taki młody...
moj brat zmarl majac niecale 24 lata, wiec nie mow, ze mlody..
co do Kuronia, to jeszcze niedawno pamietam, reklamy z biedronki z nim..
(Edith war hier)

to ze Twoj brat zmarł majac 24 lata nie ma nic do tego, ze Kuron umarl mlodo (48 lat)

każdy człowiek jest sobie równy

Ty pamiętasz reklamy biedronki, a ja pamiętam jak dwa dni temu jak życzenia składał telewidzom...

Szkoda gościa...

to porównaj zwyklego szaraka do np c.ronaldo...;/ i nawet to pokazuje ze "rownego" zwyklego czlowieka nie wypisujecie tu jak umrze a aktora czy tam kogos znanego wypisujecie.. ale mi rownosc

no niestety :/

Wpisują tu znanych i lubianych

ja ogladałem niedawno z nim powtórke w rozmowach w toku

chcialem zapalic chociaz tutaj siweczke dla Ojcia mojego najlepszego kumpla....

[*]

wyrazy wspolczucia...

Dzisiaj w Zakopanem, dzień po śmierci syna - Jana Bachledy-Curusia - zmarł Andrzej Bachleda-Curuś senior. Miał 85 lat.

dzisiaj w Zakopanem, dzień po śmierci syna - Jana Bachledy-Curusia - zmarł Andrzej Bachleda-Curuś senior. Miał 85 lat.

Andrzej Bachleda-Curuś był znanym śpiewakiem operowym (tenor), ojcem znakomitych narciarzy alpejskich, olimpijczyków Jana i Andrzeja.

Jan, 18-krotny mistrz Polski, zmarł w sobotę w wieku 57 lat. Starszy z braci, 62-letni Andrzej to najwybitniejszy polski narciarz alpejski, dwukrotny medalista mistrzostw świata.
czytaj dalej


Pogrzeb ojca i syna, Andrzeja i Jana Bachledów odbędzie się w środę o godz. 15.00 na nowym cmentarzu w Zakopanem.

Rumuński piłkarz ręczny Marian Cozma, grający w węgierskiej drużynie MKB Veszprem, zginął od ciosów zadanych nożem, a jego dwaj koledzy klubowi - Serb i Chorwat zostali ranni w bijatyce, do której doszło w niedzielę nad ranem przed dyskoteką w Veszprem.
(Edith war hier)

a tu sa Ci nozownicy co zabili rumunskiego pilkarza recznego
http://www.kuruc.info/r/35/34939/

dzis prawie sie zabilem spadajac z gory z wysokosci 2 pietra. reka zlamana no i ryj zdart strasznie :|

Trza było nie bawić się w Supermana :d

Ja wczoraj bym prawie zginął :d

w nic sie nie bawilem, ale glowa zoralem cala gore

to chyba nie najodpowiedniejszy watek do tego rodzaju wyznan

na drugi dzien bylbym w nekrologu