Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Thema: Nekrolog

2019-01-17 18:44:15

2019-01-17 21:57:41

"Akt zgonu politycznego" oznacza wyautowanie kogoś z polityki.


to jest kwestia interpretacji

to jak z groźbą

mniej istona jest treść groźby a bardziej fakt czy wywołała poczucie zagrożenia
2019-01-17 22:08:55
Niby tylko wyautowanie z polityki.

Z drugiej strony, mogli to zrobić poprzez bilet na wakacje w jakieś piękne miejsce ;p
2019-01-17 22:19:48
No tak, nożownik w każdym razie tego kluczowego słowa nie zauważył był...
2019-01-17 22:52:45
Słowa Andruszkiewicza to miód dla uszów:]
2019-01-17 22:58:58
Masz pewność, że nożownik był świadomy istnienia tych "politycznych aktów zgonu"?
2019-01-17 23:01:40
No i stało się. Znalazł się "Prometeusz", który postanowił się "poświęcić" i i to "działanie wykraczające poza słowa" podjął. Usłyszał apel. Głośni, przypakowani, wulgarni ludzie z marginesu zadowoleni...
2019-01-17 23:02:43
Nie, ale mam pewność, że docierał do niego język wrogości i agresji.
2019-01-17 23:09:23
I ten język wrogości brzmi "kłóćmy się na programy" a ta mowa zgody brzmi "odsuniemy pis od władzy, dorżniemy watahę". Obrażasz mnie i myśliszz że jesteś fajny ale w sumie to jesteś chory psychicznie jak stefan z. z mózgiem sformatowanym przez tvn...
2019-01-17 23:11:15
"Akt zgonu politycznego" oznacza wyautowanie kogoś z polityki.

to jest kwestia interpretacji


Widocznie nie zgadzamy się w tej sprawie. To jest kwestia poprawnego rozbioru użytych słów. Gdyby miała to być groźba, to by wystawili po prostu akty zgonu - i to byłaby groźba. Jak ktoś nie potrafi dokonać logicznej i znaczeniowej analizy słów, co często się może i zdarza - to nie jest to problem autora tylko odbiorcy lub odbiorców. W każdym razie, moim zdaniem, autor jest w takiej sytuacji niewinny (za niepoprawne skojarzenia). Św. pamięci Prezydent, jak myślę, umiał dokonać poprawnej analizy słów. Jeżeli przyjąć takie założenie, to trochę cynicznie, trochę pragmatycznie zapomniał o jednym z trzech aby trochę skuteczniej przyłożyć oponentom. Nadając nota bene sprawie kilkukrotnie większy rozgłos niż miałaby sama z siebie.

(Edith war hier)
2019-01-17 23:21:14
Nie, ale mam pewność, że docierał do niego język wrogości i agresji.

Do mnie i do Ciebie też dociera i docierał język wrogości i agresji. Nie ma pewności czy gość zrobił to co zrobił z powodu tego języka. I czy nie zrobiłby tego samego nawet gdyby język w debacie publicznej w Polsce był na poziomie brytyjskich gentelmenów z Izby Lordów.
Poczytaj trochę o nim, naprawdę nie można wykluczyć, że temu gościowi niepotrzebne były jakiekolwiek podszepty z zewnątrz - bo we własnej głowię był nielekko zaburzony:

https://wiadomosci.wp.pl/wstrzasajace-doniesienia-swiatek-przestepczy-korzystal-z-uslug-stefana-w-6339559188276865a

https://wiadomosci.wp.pl/pawel-adamowicz-nie-zyje-co-wiemy-o-stefanie-w-lubil-bic-ludzi-6338775543421057a

(Edith war hier)
2019-01-17 23:55:47
O, właśnie! Fanatyzmie! Dobrze mówisz!
2019-01-17 23:59:46
Wykasowałem poprzedni post. Sorry.
2019-01-18 00:01:44
Fanatyzm nie musi być inspirowany z zewnątrz, żadnym językiem agresji w debacie publicznej. Dokonujesz złej implikacji.
2019-01-18 00:06:44
Język nienawiści na pewno do niego docieral, chociażby to co się dzieje w więzieniach. Jednak w moim odczuciu to był odwet za to że siedział w więzieniu, gdzie został tam skierowany za rządów PO, gdzie Adamowicz był rządzącym wtedy w Gdańsku (popierany przez tą partie).
2019-01-18 00:09:19
Fanatyzm nie rodzi się tak od razu w jednostce. Dojrzewa powoli i prawie zawsze jest inspirowany z zewnątrz...