Thema: »Tenis

Dałeś właśnie idealny przykład zidiocenia obecnego społeczeństwa. Od razu do szufladki 'ruska onuca' bo ośmielił się skrytykować decyzje władz Wimbledonu. Jak ktoś kupi płytki w Leroy Merlin, który się z Rosji nie wycofał to rozumiem też jest ruską onucą? xD

Lol, nie spinaj się tak od razu bo jakbyś nie wyczuł to był żart i głównie wynikał z tego, że ostatnio okazał się szurem. Aczkolwiek osobiście uważam, że ten gość nie powinien zabierać głosu w temacie, którego nie rozumie. Jeżeli nie wie z czego wynika izolacja rosyjskich obywateli w życiu europejskim/światowym to niech popatrzy na zdjęcia ofiar niewinnych ukraińskich dzieci, które jeszcze mniej mają wspólnego z polityką. Rosyjska propaganda aż kwitnie poza granicami Rosji właśnie przez tych "neutralnych" obywateli, a ten chce ich dopuszczać.

a może weźmiesz pod uwagę też fakt, że w Rosji siedzą w ciupie albo nie wiadomo gdzie bo protestują/protestowali? Może też powyjeżdżali z Rosji zwykli obywatele bo nie popierają tego co się dzieje itd?

Nie mówię, że dopuszczenie jest dobrym rozwiązaniem ale szufladkowanie w ten sposób też nie jest ok

No właśnie rosyjska propaganda kwitnie też dzięki takiemu bezmyślnemu wrzucaniu ludzi do worków z napisem 'ruska onuca' bo to bardzo mocno dzieli społeczeństwo. Spinam się jak widzę takie teksty bo mnie to bardzo mierzi :P

Tak jest w przypadku wojny, covida, wszelakich wyborów, zielonych ładów czy wszelkich innych aspektów, które angażują duże części społeczeństwa

Dobra, dobra już Ci wyjaśniłem, że to był żart bo niedawno była dyskusja czy Djoko to szur :>

Lepiej napisz co uważasz o postawie Djoko.

No ja też nie popieram jego zdania, jestem za tym żeby odciąć rosyjskich i białoruskich sportowców zewsząd, tym bardziej że u nich ta propaganda to systemowy problem i często ci sportowcy też są na tyle zindoktrynowani że popierają działania ruskich :/
Może się oczka otworzą jak nie będą mogli hajsu na wimbledonie zarobić :P

Ja bym jeszcze nie przesadzal tego wykluczenia bo szykuje sie ostre tapniecie z poparciem reszty zawodnikow, jak WTA/ATP zabierze Wimbledonowi i reszcie turniejow w UK punkty rankingowe (moim zdaniem slusznie bo nie powinno byc tak ze jedni zdobywaja punkty kiedy inni nie maja takiej mozliwosci - wówczas z rankingu robi sie polityczny żart, jak wykluczasz jakas czesc graczy to nie powinienes miec mozliwosci przyznawania punktow do globalnego rankingu w swoim turnieju) to zastanawiam sie czy sie czasami nie ugną - jezeli pojdzie za tym bojkot czołówki :)
(Edith war hier)

Nie ma szans żeby ich dopuścili.

ATP/WTA mogą w pompkę cmoknąć Wimbledon. On podlega pod ITF.

Organizatorzy turniejów wielkoszlemowych generalnie srają na wszystko i robią co chcą.

ATP też ma dużo za uszami i są pazerni na kasę a Wimbledon (każdy turniej wielkoszlemowy) generuje absurdalne pieniądze.

Do tego Djoko/Federer/Nadal z całą pewnością grają o tytuł wielkoszlemowyci te pinkty to ich średnio interesują.

Ogólnie to sytuacja lekko dziwna bo tenisiści i tenisistki z Rosji w większości przypadków nie mieszkają tam od dziecka :p

No a co w ogole jak ktos ma wiecej niz jedno obywatelstwo? Jest rosjanka co ma włoskie obywatelstwo to co pozwola jej grac na wimbledonie pod włoską flagą a w reszcie pod rosyjska bedzie? :) Tenis to nie jest sport gdzie sie obnosisz barwami grasz hymn itp, zreszta z tego co widze swiat tenisowy raczej w wiekszosci jest przeciwko takiemu banowaniu, a takie decyzje maja sens jak je ogół popiera.

I tak jak mowisz, rosyjscy tenisisci to pewnie w Rosji tyle czasu spedzaja co cala reszta tenisowego swiata - czyli tyle co pojechac na jakis turniej jak tam jest i elo bo mieszkaja i tak w Monako :)


Ogladam tv to oczywiscie koronnym kontrargumentem jest „ci tenisisci sa beszczelni, na ukrainie giną dzieci!”. No ale co ma piernik do wiatraka?
(Edith war hier)

a piłkarze?

Co pilkarze? Mowie ze tenisisci nie obnosza sie z flaga, nie wygrywaja stricte dla swojego kraju, nie spiewaja hymnu, pilkarze, a konkretnie reprezentacja to robia wiec zgadzam sie z ich wykluczaniem z miedzynarodowych rozgrywek. A czy zgadzam sie jakby, nie wiem, Z Miranczukiem z Atalanty zerwano kontrakt w polowie sezonu a wladze Serie A powiedzialy wypad z Włoch nie masz pozwolenia na gre w tej lidze za to ze jest Rosjaninem? Nie.
(Edith war hier)

Wczoraj obejrzałem film dokumentalny "Ikar". Nie mam żadnych moralnych problemów z wygumkowaniem rosji/rosjan ze sportu.

W Rosji mężczyźni mają (mieli?) tylko ATP 250 czyli mały turniej gdzie czołówka gra tylko jeżeli organizator płaci im grube siano za start (Federer w Doha chociażby) albo gdy turniej jest u nich (Djokovic w Belgradzie).

W każdym innym przypadku czołówka omija takie turnieje bo za mała kasa i szkoda czasu.

Ogólnie takie wykluczanie ze sportu jest kłopotliwe bo obie opcje mają sens i jednocześnie wady. W sportach drużynowych to już w ogóle jest problem bo wyobraźmy sobie, że wykluczamy czołowych piłkarzy z takiego Real/City. No słaba opcja bo co klub jest winien, że kilka lat temu podpisał kontrakt z gościem, któremu zdażyło się być Rosjaninem. Ok, Rosja wybitnych grajków nie ma ale dla zobrazowania problemu przyjmijmy, że wykluczamy Francuzów albo Brazylijczyków...

Iga wygrywa w Stuttgarcie. 4 wygrany turniej z rzędu, 23 zwycięstwo z rzędu :)