Subpage under development, new version coming soon!
Thema: Praca
Tu nie chodzi o prawo mieszkania , pracowania w Wawie bo kazdy je ma.
Ale o hipokryzje ludzi , mowi jedno u siebie na wsi a drugie na miejscu ;p
(Edith war hier)
(Edith war hier)
Ale o hipokryzje ludzi , mowi jedno u siebie na wsi a drugie na miejscu ;p
(Edith war hier)
(Edith war hier)
kurcze, 7 lat w wawie mieszkam i nie zauwazylem hejtu na przyjezdnych :P
troche osob ktore sa warszawiakami od dawna poznalem i jakos zadna z tych osob nic do przyjezdnych nie miala
co innego zarty o sloikach, z tego to i ja sobie lubie pozartowac:P
troche osob ktore sa warszawiakami od dawna poznalem i jakos zadna z tych osob nic do przyjezdnych nie miala
co innego zarty o sloikach, z tego to i ja sobie lubie pozartowac:P
No przecież sobie tego nie wymyśliłem?
W internetach często się to spotyka, w Wawie byłem 2x turystycznie więc nie mogę stwierdzić bezpośrednio :P.
W internetach często się to spotyka, w Wawie byłem 2x turystycznie więc nie mogę stwierdzić bezpośrednio :P.
troche osob ktore sa warszawiakami od dawna
Skoro sa od dawna, a nie od urodzenia, to chyba oczywiste, ze nic nei miala do przyjezdnych, samemu bedac taka osoba.
To tak, jakby duzy, dorosly murzyn stwierdzil, ze maly murzyn jest mniej murzynski od niego. :p
Skoro sa od dawna, a nie od urodzenia, to chyba oczywiste, ze nic nei miala do przyjezdnych, samemu bedac taka osoba.
To tak, jakby duzy, dorosly murzyn stwierdzil, ze maly murzyn jest mniej murzynski od niego. :p
od dawna w sensie nie sa 1 pokoleniem urodzonym w wawie
@Szwam
wiesz co, ja mam wrazenie, ze problem z przyjezdnymi maja glownie ludzie z kompleksami i brakiem osiagniec, dla nich jedyna rzecza z ktorej moga byc dumni i ktora moga innym wytykac jest to ze sa 'prawdziwymi warszawiakami'
tak samo mlode matki ktore nie maja wyksztalcenia/sensownej pracy
dla nich szczytowym osiagnieciem jest to ze sie daly komus zapylic i mysla ze sa przez to lepsze od tych osob, ktore jeszcze dzieci nie maja
@Szwam
wiesz co, ja mam wrazenie, ze problem z przyjezdnymi maja glownie ludzie z kompleksami i brakiem osiagniec, dla nich jedyna rzecza z ktorej moga byc dumni i ktora moga innym wytykac jest to ze sa 'prawdziwymi warszawiakami'
tak samo mlode matki ktore nie maja wyksztalcenia/sensownej pracy
dla nich szczytowym osiagnieciem jest to ze sie daly komus zapylic i mysla ze sa przez to lepsze od tych osob, ktore jeszcze dzieci nie maja
co innego zarty o sloikach, z tego to i ja sobie lubie pozartowac:P
czyli żartujesz z samego siebie? :-P
czyli żartujesz z samego siebie? :-P
Moim zdaniem ''rodowici warszawiacy nie mają nic do przyjezdnych ,a przynajmniej nie powinni.Przecież wszyscy wiedzą,że Warszawa była odbudowywana wspólnymi siłami przez cały kraj i jest jakby wspólnym dobrem.Nie ma się co spinać .Mamy chęć możemy tam jechać,czy mieszkać coś nam nie pasuje ,to jest wiele innych pięknych miejsc w Polsce do zamieszkania ,czy pracy.
napisałeś, żeby znaleźć prace gdzie nie przepracuje nawet jednego dnia, zastanawiam się nad posadą w staffie, wtedy pewnie nie przepracuje żadnego dnia :D
No dla mnie też jest to ważne :P. Poza pracą za naprawde ciężką forsę (miliony za rok) nie warto się męczyć. I tak umrzesz, a po 100 latach prawdopodobnie już nikt nie będzie o Tobie pamiętał :P.
Dla mnie troche bledne myslenie
wlasnie dlatego ze w koncu umrzesz i powtorki nie bedzie wypadaloby jak najlepiej przezyc zycie i jak najbardziej go doswiadczyc
wlasnie dlatego ze w koncu umrzesz i powtorki nie bedzie wypadaloby jak najlepiej przezyc zycie i jak najbardziej go doswiadczyc